Da się tylko nie będzie miał takiej funkcjonalności jak Ableton Live, tak jak będziesz miał tylko zwykłe przyciski, zero funkcjonalności bo takowej FL nie posiada. Tam masz wszystko dedykowane i wpisane w oprogramowanie, podłączasz i wszystko się integruje. Pomijam już kwestie tego, że silnik FL nie nadaje się do operacji na żywo, dłubanie w parametrach często kończy się przeskakiwaniem, Ableton pomyślał o wszystkim.
No i podstawowa kwestia, że Launch Pad zaprojektowany został do wyzwalania klipów w Live, FL Studio takich klipów nie ma. Na siłę może dało by się coś pokombinować z playlistą, ale szału nie będzie.
Ableton Live generalnie jest bardzo prosty w obsłudze, tym bardziej prosty jeżeli z początku nie będziesz się zagłębiać w każdą napotkaną opcję. W prawym dolnym rogu ekranu domyślnie jest okienko z helpem pokazujące informacje o tym co wskazuje kursor. Po prawej można uruchomić krótkie tutoriale oprowadzające po głównym oknie (jeżeli ich jeszcze nie wyłączyłeś). Na dole masz wszelkie efekty załadowane na daną ścieżkę. Po lewej jest browser na instrumenty, efekty, sample itd. Główna część ekranu to właśnie dwa główne widoki - aranżacyjny i live. Ten pierwszy to taki sekwencer, drugi to widok właśnie klipów do mieszania ich w czasie rzeczywistym. Poziomo są ułożone ścieżki z kolei pionowo klipy w danej ścieżce. Taki grid 8x8 spokojnie obsłuży Launch Pad bez dodatkowego przełączania. Od tego zacznij, powrzucaj coś i pomieszaj a dojdziesz w końcu do tego jak to działa ;).