TEMAT:

witam.czy podane w temacie karty wogóle będą się nadawać do wzmocnienia komputera do produkcji muzyki?prosze o poradę...

Na pewno tak, katra dzwiękowa to układ posiadający swój procesor, który odciąża główny procesor komputera. Karty z serii Creative mają to do siebie że posiadają sprzętowe wsparcie dla sterownika ASIO - a to bardzo dużo!!!
Jednym słowem karta dzwiękowa odciąża procesor (i nie jest to tylko i wyłącznie "kosmetyczne" odciążenie).
Jeśli masz wybór: zainwestować w mocniejszy procesor kosztem rezygnacji z posiadania karty dzwiękowej - na pewno będzie to wybór zły.
Lepiej mieć słabszą jednostkę CPU i zainwestować te 2xx zł w kartę niż dołożyć 2xx zł do procesora, którego wydajności i tak nie odczujesz podczas pracy z aplikacjami audio.
Pozdrawiam.

Naturalną koleją rzeczy jest to, że posiadanie customowej karty na płycie głównej komputera nie przyspieszy.
Jednak proszę o rozwagę- NIE SPODZIEWAJMY SIĘ CUDÓW po instalacji karty dźwiękowej w komputerze (czy interfejsu audio chociaż zdecydowanie agituję do zakupu interfejsu).

Czasami warto zainwestować w odpowiednio mocny procesor (tutaj intel zdecydowanie wygrywa z AMD chociaż jest droższy, można te kilka procent mocy obliczeniowej poświęcić na wielokrotnie tańszy zakup)- dwa rdzenie to minimum (najlepiej by też było jak najwyższe taktowanie- bo z tego co wiem to powyżej dwu rdzeni Fruciak na razie nie obsłuży), 4GB RAM-u i najlepiej dwa dyski 7200 z odpowiednim cache wpięte w macierz RAID.

O interfejsach i kartach napiszę oddzielną wypocinę:
Jeśli jakiś interfejs bądź karta posiada własny procesor DSP to zazwyczaj jest to DSP dedykowany specjalnie do wtyczek napisanych na tą platformę sprzętową (tutaj można wymienić m.in UAD-a, TC Powercore, Digi czy Scope)- zazwyczaj są to pluginy efektowe (chociaż i znajdą się b. dobre instrumenty). Tutaj nadmienię- UAD i Powercore są tylko i wyłącznie platformami DSP- nie są to interfejsy Audio.
Normalny interfejs (jak np. Echo, z E-Mu godny polecenia jest jedynie 1616) owszem, poprawia wydajność komputera w aplikacjach audio, jednak jest to poprawa rzędu góra kilkunastu procent (zależy od dobrania interfejsu, jeżeli FW to dużo zależy od zainstalowanego Chipsetu- warto się wtedy zaznajomić z jakimi kontrolerami FireWire współpracuje dany producent interfejsu; nie zapominajmy także o odpowiednim zoptymalizowaniu programowym komputera- niezbędne będzie pogrzebanie w rejestrze oraz konfiguracji portów wraz z peryferiami).

Ważne jest, żeby wyłączać typowe spowalniacze (w laptopach jest to z pewnością karta WLAN) oraz kupę aplikacji systemowych (w Viście jest to MULTUM).

Nie zapominajmy jednak, że interfejsy powinny być nabywane głównie ze względu na przetworniki AD/DA (Analog-Digital/Digital-Analog) poprawiające sygnał z zewnątrz i na zewnątrz wychodzący.

Mam nadzieję, że z mojego chaosu merytorycznego ktoś wyciągnie odpowiednie wnioski.

U kolegi "psysutra" przerost formy nad treścią , a pytanie było proste i dopowiedź też jest prosta. Oczywiście każda z tych kart zwiększy wydajnośc komputera od strony audio.
Ważne też jest posiadanie odpowiedniej ilości ramu; od 2GB należy zaczynać.
A najważniejsza w tym wszyskim to jest kasa, to dopiero można można przebierać i wybierać.

Niestety, kolego kakule mylisz się.
Dopiero zastosowanie sterownika ASIO spowoduje wymierną wydajność aplikacji audio.
Co do 2GB- też się nie do końca zgodzę. Obecny apetyt aplikacji, systemów operacyjnych, na wtyczkach i samplach kończąc (tutaj ogromny apetyt na RAM mają Romplery typu Nexus, Trilian czy produkty EastWest) mogą zrobić z RAM-u wąskie gardło.

Nie było moim celem dyskutować z kolegą "psysura" ale skoro zostalem wywołany do tablicy
to ostatni raz w tym temacie się wypowiem.
Karty Ctreativ'a o ktorych mowa w temacie posiadają sprzętowe wspomaganie ASIO(creative asio).Co do ramu to napisalem "na początek 2GB" a i jednordzeniowiec intela 3GHz też sobie radzi i napisałem też o kasie, ktorą trzeba mieć,by pozwolić sobie na naprawdę fajny software i hardware, choć za free też jest dużo fajnego oprogramowania dla muzyków.

Niestety na fajny audio software (analogicznie jak na fajne i topowe gry komputerowe) jest potrzebny coraz lepszy sprzęt.
Kupować dobry software gdy konfiguracja ma jeden rdzeń (jeszcze niech się to okaże Pentium 4)? Już lepiej zainwestować w platformę sprzętową która to uciągnie.
A co do hardware- to też trzeba umieć obsługiwać ;)

Szanowny Panie "psysutra"albo Pan potrafi czytać ze zrozumieniem albo nie.
Taki mądrali to pęczkami można by zrywać. Czlowiek zadał pytanie i należało mu odpowiedzieć
a nie wypacać wątpliwej jakości rady. Jak chcesz Pan się sprzętem i całą otoczką chwalić to
załóż nowy temat a nie mieszaj czlowiekowi w głowie( szczególnie,że merytorycznie cieńko
to brzmi).Jak to mówi przysłowie:" wiadomo, że dzwonią tylko nie wiadomo w którym".
Z wyrazami szacunku.
kakule