No to świetnie że udało się rozwiązać problem. :)
1. Mic Gain ustaw tak aby poziom sygnału który nagrywasz nie był przesterowany, na interfejsie nie może zapalać się czerwona lampka a w DAW będziesz widział dokładny pomiar, suwak w mikserze zawsze na 100%. Zmniejszając głośność zmniejszać w interfejsie sprzętowo, dając tam na max i zmniejszając programowo uzyskasz większe szumy. Nagrywając tylko wokal ustaw wejście instrumentalne na 0, tak jest napisane w instrukcji.
2. Ja używam od 512 do nagrywania do 1024 przy miksie, najczęściej 768 przez większość czasu aby ciągle nie zmieniać, ale żeby taką wartość uzyskać trzeba odpalić Asio4All, bo M-Audio nie ma pomiędzy. Latencja i sterownik nie mają wpływu na nagranie, czytałem trochę dyskusji o tym na zagranicznych forach i po paru teoretycznych możliwościach wszyscy doszli do tego że w praktyce nie ma różnicy. Latencja w panelu sterowania to latencja dźwięku jaki jest odtwarzany w systemie, od odtwarzaczy po YT, spokojnie możesz ustawić nawet 1024 i więcej bo różnicy nie widać. Każdy DAW sobie sam ustawia więc można mieć dwie różne wartości na system ogólnie i na dany program.
3. Musisz robić coś źle w ustawieniach nagrywania. Zacznij od zera i postępuj według instrukcji a będzie dobrze.
www.image-line.com/support/FLHelp/html/recording_audio.htm
4. W ustawieniach danego programu zmień sterownik z domyślnego na kartę dźwiękową w laptopie. Przeglądarka chyba nie ma takich ustawień więc także z domyślnego korzysta. Zmień w panelu sterowania odgórnie domyślny sterownik na ten z laptopa a tylko w DAW używaj M-Audio.
5. Po lewej stronie w Edisonie masz małą sekcję format - dwie kropki to stereo, jedna kropka to mono, 32 to 32 bity a 16 to 16 bitów. Interfejs nagrywa w rozdzielczości 24 bitowej więc z dwojga złego lepiej używaj 32 bity niż 16 bitów która to rozdzielczość nie "pomieści" wszystkich możliwości interfejsu. Ustawienia zmień przed nagraniem.