Ciężko mi poradzić coś konkretnego bo nie macałem za dużo takich klawiatur MIDI z tego przedziału. Grałem dosyć trochę na keyboardzie, głównie były to Yamahy, kilku klawiaturach sterujących ze zwykłą akcją, pianinie i fortepianie tych prawdziwych jak i na jednym z pianin cyfrowych Rolanda. Tak jak kiedyś tutaj pisałem ograłem się dosyć trochę z tymi zwykłymi, jak chyba każdy, no i z klawiaturami młoteczkowymi jak i tymi prawdziwymi fortepianowymi. Długi czas nie wiedziałem jak zachowuje się klawiatura pół-ważona bo nie miałem okazji jej spróbować, pytałem chyba nawet kiedyś tutaj na forum o to. :)
W końcu zdecydowałem się kilka miesięcy temu na M-Audio Keystation 88ES, wartości może ~ 650zł. Zakup w ciemno, ale okazał się strzałem idealnym (jak za tą cenę albo i trochę więcej nawet). Niska półka, obudowa jak i plastik słabej jakości, a o kontrolkach nie ma co mówić, koło modulacji jest i tyle o tym można powiedzieć. Sama klawiatura jednak ma zadowalającą dla mnie akcję, gra się przyjemnie. Jest lekko doważona, można grać szybkie solówki jak i utrzymać niezły feeling na fortepianie, kwestia ogrania. Waży 12KG także coś tam w środku jest.
Minusy?
- Brak wbudowanych krzywych velocity. Można to zrekompensować programowo. FL Studio posiada wbudowaną opcję odgórnie w opcjach. Cockos Reaper niestety nie, ale tam gdzie potrzeba zmieniać czułość (np. do ballady zmniejszyć) to mam we wtyczkach (Kontakt, Play Engine, Addictive Keys).
- Zasięg velocity. Niemal od jednego aż do ~ 90-100 na 128. Ciężko dosięgnąć górne wartości bez mocnego uderzania. Wiąże się to także z brakiem tych krzywych jak powyżej.
- Czarne klawisze mają zauważalnie większą czułość niż białe. Wartości może rzędu 5-10 punktów w skali 128. Różnice są minimalne, żeby nie było, ale są. Mogą się objawić przy słabej jakości bibliotece fortepianu gdzie parę punktów więcej oznacza uruchomienie trochę innego sampla. Kwestia ogrania i wyczucia.
Żeby nie było, mało kto o takich wadach wspomina, a dużo osób może ich nawet nie zauważyć. Jak czytam proste opinię to sam już nie wiem. Wspominam jednak bo jestem bardzo szczegółowy pod tym względem, tak jak wspomniałem coś tam już ograłem więc poprzeczka wysoko. Nie zmienia to jednak faktu że sprzęt warty swojej ceny i bardzo funkcjonalny, po angielsku powiedzmy dosłownie - "playabale". Pamiętasz ten temat?
vsti.pl/index.php/forum/42-instrumenty/1...n-88-pro-opinie.html
To jest to samo, tylko bez kontrolek, wersja Pro nie jest już produkowana.
Za niecałe 2000 zł na pewno znajdzie się coś lepszego, szczególnie jeżeli chodzi o obudowę i ogólne wykonanie poza klawiaturą. Jeżeli jest kasa, można zainwestować. No ale nie wiem co doradzić bo na razie nie używam nic innego z 88, najlepiej ograć sobie gdzieś zanim wyda się grubą gotówkę. :)
Wracając jeszcze do Keystation - Torley używa tego od lat i daje tylko przykład że nie tylko można na tym grać, ale można świetnie sobie ją wyczuć. Film bardzo długi, ale można zobaczyć chociaż kawałek jak testuje Addictive Keys (też polecam), np. od 9:29: