Są ludzie,którzy siedzą 24 na dobę pomijając potrzeby fizjologiczne i posiłek.Podejrzewam,że gdybym miał własne studio to siedziałbym jak najwięcej bym mógł.Co do Twojej wypowiedzi to mam całkiem podobnie otóż:Budzę się i stwierdzam,że mam pomysł-siadam do kompa i robię zazwyczaj bit bo od tego zaczynam-jest zajebiście,podoba mi się i kiedy dokładam poszczególne instrumenty coś mi się chrzani,nie potrafię tego opisać-nagle stwierdzam,że mam dość i zostawiam projekt.Następnego mam podobnie i nazbierało mi się tym sposobem już wiele takich krótkich projektów(nieskończonych).Nie wiem czy kiedykolwiek je skończę.Dobra to narazie tyle z mojej strony bo chyba się trochę zapędziłem.Pzdr.ELK.