TEMAT:

Każdy, kto zajmuje się produkcją wykorzystuje w swojej pracy różnego rodzaju sprzęt odsłuchowy.
Słuchawki zamknięte/otwarte czy też odpowiedni system odsłuchowy to podstawa. Jednak nie każdego stać na odsłuchy stąd też często wykorzystuje w swojej pracy 'zwyczajny' odsłuch. Mój odsłuch to głośniki Altus 110 - czyli najzwykleszy sprzęt.
A czego Wy używacie?

Pisałem już o moich odsłuchach w innym temacie, ale napiszę jeszcze raz. Wzmacniacz Pionier + kolumna samochodowa :D Gówno nie odsłuch =)

Dla młodych muzyków, którzy nie mają zbyt wielkich funduszy polecam rozważyć opcję kupna mini wieży. Dlaczego?
Do odsłuchu potrzebny jest dobry wzmacniacz, a te są stosunkowo drogie. Zakup używanego do samobójstwo. Sam miałem już kilka takich i wierzcie mi nie warto ryzykować. Z zewnątrz mogą wyglądać jak nówki, ale nie wiadomo co jest w środku. Ktoś mógł już przy tym grzebać, układy mogą być poprzepalane (naprawy na własną rękę), wyłuzdane gniazda słuchawkowe itp itd. Wzmacniacz musi pasować do monitorów. Bardzo trudno jest dobrać odpowiedni wzmacniacz tak aby z naszych monitorów wycisnąć max. Kupując mini wieże problem mamy w pewnym stopniu z głowy. Ten sam producent monitora i wzmacniacza. Do odsłuchu nie potrzeba kolumn koncertowych. Zwykłe 2x20 Wat w zupełności wystarczy.
Zobaczcie sobie tutaj.
Za 300 zł całkiem przyzwoity zestaw. Jeżeli ktoś ma więcej pieniędzy to świetnym rozwiązaniem jest zakup monitorów z wbudowanym wzmacniaczem. Tak jak pisałem dobór wzmacniacza mamy z głowy. Ja przymierzam się do zakupu tych monitorów. Pamiętajcie również o odpowiednim pomieszczeniu do odsłuchu. Jeżeli ktoś nagrywa we własnym pokoju gdzie śpi, wypoczywa, uczy się itp. może sobie zakupić kilka mat wygłuszających i obić nimi ścianę przy której stoją nasze monitory. Zawsze coś =)

Zgadzam się z przedmówcą, choć jeżeli chodzi o możliwość odsłuchania muzy można to zrobić również na słuchawkach. Po pierwsze wygoda, słyszymy wówczas prawie każdy dźwięk, po drugie nie przeszkadzamy bliskim, jeżeli ktoś chce odsłuchać późną porą. Po wtóre słuchawki muszą być ...dB + dodatkowe szczegóły. A po następne ... kto mi powie co zrobić, gdy procek nie wytrzymuje obciążeń?. Mam dostęp do komputerów każdego typu PC i Apple, od Core po starsze i zawsze ten sam problem, przetyestowałem wtyczki im więcej tzw "trójdźwięku" tym procek bardziej się zaczerwienia. Każdy pomysł mile widziany.
Marek

Ojjj ze słuchawkami to trzeba uważać i to bardzo. Oczywiście sam większość projektów realizuję za pomocą słuchawek jednak ostateczny odsłuch należy wykonywać bez słuchawek. Jeszcze lepiej jeśli ktoś ma możliwość odsłuchu na dobrej i kiepskiej jakości sprzęcie. Utwór, który brzmi dobrze na byle gównianym sprzęcie będzie brzmiał wyśmienicie na wysokiej klasy sprzęcie =) Ale to właściwie logiczne =)
Wracając do tematu słuchawek. Nie jesteśmy w stanie określić jak niskie tony będą się zachowywać w pomieszczeniu. Bit i sopran jest bardzo wyostrzony co może mylić. Często zdarzało mi się, że moje projekty brzmiały niesamowicie na słuchawkach, bez nich zaś nie dało się słuchać taka klapa była. I jeszcze może rada co do basu. Lepiej nie podkręcać niskich tonów. Ryzyko niesamowite. Znacznie lepszym rozwiązaniem jest podgłośnienie tonów średnich. Efekt podobny z tym, że wszystko słychać wyraźniej. No chyba, że komuś zależy aby utwór ładnie buczał =)
Z odsłuchem nie ma łatwo. Nie ma reguł. Na każdym sprzęcie wszystko brzmi zupełnie inaczej. Nie ma złotego środka, dzięki któremu nasze utwory będą brzmieć w miarę podobnie na różnego rodzaju sprzęcie. Chodzi głównie o doświadczenie i znajomość swoich odsłuchów. Jeżeli ktoś kilka lat robi na tych samych monitorach to ma ułatwioną sprawę. Zna swój sprzęt na wylot. Wie kiedy coś jest nie tak mimo, że wszystko brzmi w porządku. Wie w którą stronę kręcić pokrętłami. Ja np. wiem na jakim poziomie poodcinać poszczególne częstotliwości. Moja kolumna ma bardzo charakterystyczne twarde buczenie. Wiem jak ma wyglądać moje brzmienie tak aby na typowo "miękkich" odsłuchach było przyzwoite. To samo jeśli chodzi o sopran, podział na plany, przestrzeń, głębię w utworze. Ale to wszystko tylko dlatego, że znam mój sprzęt bardzo dobrze. Warto na to zwrócić uwagę. Słuchawki są nieodzownym elementem przy tworzeniu muzyki. Bez nich jesteśmy jak bez rąk. Ale używanie tylko i wyłącznie słuchawek jest gwoździem do naszej muzycznej trumny. Innymi słowy niesmak i niezadowolenie nie tyle słuchaczy co nas samych.

EDIT:

Nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi. Mógłbyś jakoś sprecyzować swój problem?

Masz rację słuchawki są nieodzownym elementem, ale jeżeli chodzi o odsłuch nie zawsze tak jest, możesz mieć nie wiadomo jakie kolumny, gdy jednak odsłuchujesz to poprzez kompa ważne jest posiadanie odpowiedniej karty i jej ustawienia, ktoś kto posiada inną kartę może słyszeć inaczej, a jeżeli odsłuchujesz utwór już przerobiony na mp3 (np) to zależność jest od prędkości odtwarzania. To wszystko nazywa się dostrojeniem. Są to jednak niuanse bo jednakże wszystko można... w zależności od sprzętu (to po pierwsze), a po wtóre od zasobności kieszeni.
Marek

Odpowiem... na swoją odpowiedź. Masz rację. Wyszedłem trochę dalej.. skojarzyłem Twoją wypowiedź na zasadzie odsłuchania muzyki na innym sprzęcie niż tworzona była muza. Sorki jestem po 13 godzinach pracy i mało spałem. Ale dodam iż, to wczesniej napisałem ma fakt, gdy osłuchujesz utwór na innym bądź to kompie bądź to wieży czy innym do tego dostosowanym przedmiocie. Także zgdzam się z Tobą. Choć również moja opinia jest w tym fakcie zgodna, że jeżeli skomponuję muzę na sprzęcie wysokiej klasy z odpowiednim oprzyrządowaniem i ktoś to odsłucha na sprzęcie dajmy na to klasy B może brzmieć zupełnie nie frasobliwie i wówczas należy to na tyle ustawić aby było to w miarę oryginalne w brzmieniu.
Pozdrawiam
marek

Mi raczej chodziło o słyszalność poszczególnych dźwięków. Np na słuchawkach synth słychać idealnie, ale na kolumnach może już być zupełnie inaczej.
Chciałem dodać coś jeszcze (nie mogę się powstrzymać wreszcie ludzie, z którymi można sensownie podyskutować =)))
Sprawa equalizerów. Ogólnie nie zaleca się ich stosowania. Chodzi mi o ogólny eq ustawiony w systemie bądź wzmacniaczu. Ja jednak jestem bardzo wymagający jeżeli chodzi o dźwięk. Lubię mocny, głęboki bas i wyraźny, czysty sopran. Dlatego korzystam z eq. Jednak przy produkcji muzyki pojawia się problem. Może się okazać iż nasze dzieło ma o wiele za duży sopran bądź bas. Ale jest na to prosta rada, o której o dziwo mało osób wie. Po pierwsze znajomość swojego sprzętu (znowuu =). Po drugie częste słuchanie utworów innych wykonawców. Np. odsłuch 10-15 utworów , a następnie nasze produkcje. Można wtedy zobaczyć jak wyglądają na tle innych. Jeżeli różnice są kosmetyczne można nic nie zmieniać. Jeżeli natomiast różnica będzie duża od razu ją zauważymy. Nasze ucho przyzwyczaiło się do poszczególnych częstotliwości. Nagle nastąpiła zmiana (np. głośny sopran) i już wiemy co zmienić. Oczywiście przy eksportowaniu naszych wypocin do pliku multimedialnego radzę wyłączyć eq. Zdarzyło mi się bowiem kilka razy, że tego zapomniałem zrobić w efekcie czego otrzymałem dwukrotnie większy bas i sopran niż chciałem =)

Ponawiam prośbę Marku o podanie jakiś szczegółów co do Twojego problemu.

EDIT:

Mój post był odpowiedzią na Twój wcześniejszy =) Małe zamieszanie się zrobiło =)

Ja posiadam takie monitory odsłuchowe,



naglosnienie.djshop.pl/dj/sklep/Blue_Sky...lue-Sky-EXO-2.1.html



oczywiście byłem zmuszony do zakupienia studyjnego odsłuchu, ponieważ mam profesjonalną kartę studyjną firmy ESI o nazwie Julia. Ale jeżeli wystarczą Wam zwykłe głośniki komputerowe to też dobrze, najważniejsze aby dobrze się osłuchać z systemem na którym dokonujecie odsłuchu, i żeby wiedzieć jak co powinno brzmieć...