TEMAT:

Witam,

Planuję budowę domowego studia do produkcji muzyki elektronicznej i potrzebuję w miarę dobry interface audio.
Kwota jaką mogę przeznaczyć to 500zł, max 600zł.

Pozdrawiam !

Interfejs do czego? Będziesz nagrywał zewnętrzne sygnały? Potrzebujesz wejście na mikrofony pojemnościowe z fantomem? Będziesz potrzebował dedykowanych wejść i wyjść MIDI czy urządzenia sterujące masz pod USB i nie jest to takie ważne? Jakie wejścia mają Twoje monitory, XLR, T:RS czy RCA co za tym idzie, jakich wejść będziesz potrzebował?

Pytasz o interfejs a nie podajesz podstawowych danych jakich wymagasz.

Kolego crea- przeczytaj to co napisałeś ze 2-3 razy i jak jesteś pewien to powtórz pierwszego posta. Bo chyba jestem jeszcze tak zmęczony że czytuję iż chcesz przeznaczyć max 600 zł na "w miarę dobry interface audio"...

Uważasz, że za mało/za dużo ;)? Ciężko określić co dla kogo może być w miarę dobre.

Dobry interfejs audio to wydatek MINIMUM 600 zł. Nie wiem, Lexicon Omega tudzież coś tańszego z Focusrite...

Zależy czy po USB czy Firewire tudzież czy praca się odbywa wyłącznie w środowisku wirtualnym albo z kilkoma sprzętami obecnie/w przyszłości.

Warto zainwestować porządniejsze pieniądze w interface by służył LATAMI nie miesiącami :P

Interface USB,

Klawisze sterujące mam pod usb.

Są dwie opcje, pierwsza - mało prawdopodobna, że będzie mnie stać na Apogee Duet, a druga, że będę miał max 600zł i mam problem co wybrać :)

Bardzo słuszna uwaga, nie myślałem teraz w tych kategoriach - jeżeli ktoś wiąże jakiekolwiek plany z muzyką czy dźwiękiem i nie jest to tylko chwilowa zabawa to warto inwestować w jak najlepszy sprzęt. Czasami warto nawet dołożyć 2x tyle. Łatwo policzyć, że kupując tani szajs za 400zł i sprzedając potem sprzęt za 1/2 ceny jednocześnie kupując coś lepszego w zamian za np. 800zł tak naprawdę wydaje się ponad 1000zł zamiast od razu kupić ten lepszy tak naprawdę oszczędzając a nie dokładając na przestrzeni czasu.

Jak to ktoś kiedyś ładnie zbadał w ankiecie, ludzie woleliby dostać 50zł teraz zamiast 100zł za miesiąc ;). Taka tam psychologia wbrew logiki jak wyżej.

Kolego Crea - nie odpowiedziałeś dalej do czego potrzebujesz ten interfejs? Jeżeli faktycznie potrzebujesz tylko do komponowania wirtualnymi wtyczkami czyli generalnie do niczego to powinieneś rozejrzeć się najpierw za dobrymi monitorami i w to wpakować najwięcej pieniędzy a interfejs na tyle dobry aby nie był "wąskim gardłem" dla tych monitorów. Jak się nie sprecyzujesz czego oczekujesz to nikt Ci nie doradzi.

Hheh... Chłopaki chyba z poooniedziałku markotni deko, coś im bity nie idą ;)))

Cena to cena, lepsze pińcet niż SB za 80. :)

Moim zdaniem polecałbym coś co posiada cyfrowe We/Wy. Nie wejście lub wyjście tylko jedno
i drugie.
Dobra sprawa w przypadku jeśli będziesz posiadać lub posiadasz odsłuch lepszej jakości. Wtedy można zwykłe kable zastąpić cyfrowym lub światłowodowym.

Jestem zwolennikiem szybkości a raczej jak najkrótszej drogi przesyłu, tak więc mam wrażenie, że karta wewnętrzna zapięta do PCI od ręki wysyła komunikat, a USB to jednak...... 3.0 byłbym za....

Zwróć uwagę niektórzy producenci zapewniają bardzo niską latencję. Lepsze to jak nie mówią nic o niej, wtedy nie wiadomo czego się spodziewać. ( tu zawsze jednak miałem problemy, jednak nie jest to takie straszne....)

Jeśli muzyka elektroniczna to raczej phantomowe zasilanie pod Mic'a nie jest konieczne.
A zawsze za dwieście złotych kupisz preamp, i jeszcze lepsza jazda zamiast zewnętrznej karty z "gałkami" masz wyświetlacz z analizatorem :) ( ach, jak ta wskazówka chodzi ;))))

We/Wy MIDI - teraz mamy to pod USB tak więc niby da się zastąpić ale jeśli jest to plus.

Możesz sprawdzić używane, na gwarancji, w tym przypadku na 2-3 m-ce sprawdzisz sobie, zawsze tam stówka lub dwie w kieszeni zostanie....

Pozdrówki... :)