Jak zwykle brzmi niesamowicie. Ja jednak trzymam się od tego z dala bo to nadal zwykły rompler cholernie nie podoba mi się to, że brzmienia będą takie jak dostarczy producent. Kiedyś w końcu się znudzą. Jedyna ingerencja w dźwięk z naszej strony to filtry i efekty. Poza tym patrząc na ilość osób korzystających z Nexusa tym bardziej omijam z daleka. Nexus odbiera muzykom to co najważniejsze czyli kreatywność. Wolę mieć swoje własne brzmienie czasem gorsze czasem lepsze, nie ważne bo zawsze będę miał satysfakcję, że zrobiłem je sam.
EDIT:
Hmmm chyba się jednak skuszę na tę drugą wersję. Jakaś wzmianka o kontroli barwy oscylatorów...zobaczymy co tam można wykręcić.
EDIT:
LOL! Chyba ich pogięło...299 euro za sam romlper????!!!! Ok przy dzisiejszym kursie dolara mamy Nexusa za 750 zł....boże! Ale potrzebne są jeszcze banki. Bundle się opłacają w sumie. Czyli podsumowując jeżeli chcemy mieć na czym grać musimy wydać 1000 zł. Kupią to dwa typy osób: idioci co nie mają co robić z kasą i pionki co nie potrafią obsługiwać syntezatora albo mają po prostu lenia. Szok. Dla kogoś takiego jak ja i większość z nas tutaj (czyli w większości młode osoby bez wielkich funduszy), którzy korzystają z nielegalnego softu to akurat dobra propozycja. Daję max tydzień i w sieci będzie już kolejny relase AiR'a albo Deliriuma =) Ale dla kogoś kto jest uczciwy to żaden interes. Za 1200 zł kupię Blofelda. Ewentualnie za 900 zł używanego Micro Q. Większość (o ile nie wszystkie) brzmień, które pochodzą z Nexua mogę śmiało wykręcić na Waldorfie. Jest niesamowicie "analogowy" więc żaden problem. I nie będę się musiał martwić, że zabraknie mi brzmień =) Poza tym Blofeld jest dostarczany z 1000 presetami. I to nie byle jakimi. Za 1000-1200 zł można kupić wiele innych rzeczy. Virus A (może nawet B w kiepskim stanie), Yamaha AN1x, Alesis Mikron, Novation KS Rack może nawet Nova jakaś. Naprawdę uważam, że Refx za wysoko sobie ceni tego Nexusa. Stanowczo za wysoko.