Nie przypominam sobie, żebym dawał jakikolwiek polski tytuł z tego względu, że nie korzystam z jakiegoś polskojęzycznego sampla czy wokalu, by nadawać mu Polski tytuł.
Nazewnictwa swoich utworów nie zamierzam tłumaczyć z paru względów-
1. Składam takie tytuły, że ich tłumaczenie jest po prostu niewykonalne, a dosłowne by zrobiło z tego sieczkę językową (jak przetłumaczysz Goatrancecaments czy Goalicious?).
2. Po Polsku już by tak fajnie nie brzmiały
3. W angielskim można często zrobić grę słów i pobawić się słowami, by wałek już z samego tytułu wpadał w ucho.
Podobieństwo punktu 2 z 3 jest możliwe ;)