TEMAT:

Dokładnie macie racje i tak było. Pracujemy na 1 programie - FL ale on miał nowszą wersje i mi nie chciało odtworzyć nowych rzeczy. Wysyłał mi na początki midi jak mówicie, wszystko tak było tylko po prostu jak na pierwszy projekt chcieliśmy to skończyć, wiec zrobiliśmy to najkrótszą drogą.
Pomysł nie był zły ale na pewno i mi i jemu do końca kawałek nie pasuje. I to jest motywacją żeby współpracować dalej, rozwijać się i stworzyć coś tak jak mówicie, żeby nam obu pasowało :)
To tak ogólnie powiedziane, Loco może się wypowie więcej ;)

Odpowiadam - okoń. Dobra to była taka kwestia humorystyczna.
Potwierdzam co mówisz N.E.X. Powinna tak wyglądać praca lecz to jest mój pierwszy raz w takim projekcie. Na przyszłość będę wiedział.
MadDziad - twój sposób jest też niczego sobie, początkowe ustalenie wszystkiego sample i midi wspólne, a reszta jak komu wyjdzie. Muszę kiedyś to wypróbować.
Moim zdaniem główną barierą były nie różnice wersji oprogramowania lecz raczej możliwości sprzętowe gdyż nie każdego stać na wypasiony sprzęt który by wszystko udźwigną. Inną barierą moim zdaniem było doświadczenie, którego ja nie posiadam jak i kolega Kalosz (bez urazy) oraz jedynie komunikacja on-line. Z innej strony czego można wymagać od gimnazjalisty i tegorocznego maturzysty który jest zajęty nauką :P

No dokładnie, nie ma co tego ukrywać, znawcami nie jesteśmy, a już zwłaszcza w pracy w takich "kolaboracjach" :)

No tak mój sprzęt tego projektu już od połowy nie ogarniał więc miałem jeden wielki szum w głośnikach (bo nie mam żadnych monitorów i innego rodzaju bajerów), a miałem się jeszcze zająć miksem to idealnie to nie mogło wyjść na tym sprzęcie nawet jakbym był dr inż. mgr w tej dziedzinie :)

Koledzy dobrze opisali jak powinna wyglądać współpraca, ja się z tym zgadzam. Z nami to był taki spontan więc fajnie, że i z tego co wyszło.
Na przyszłość mam już jakieś małe doświadczenie więc podejdziemy do tego inaczej ;)

Pisałem bardziej w formie porady niż krytyki. :)

Nie ma żadnej reguły na owocną współpracę jednak moim zdaniem takie coś powyżej jest dosyć sprawdzone w praktyce. Tym bardziej jeżeli są problemy z wydajnością komputera. Kiedyś też siadałem najpierw do DAW, kręciłem bez celu parametrami w jakimś syntezatorze i sam nie widziałem co zrobić. Teraz nawet w pojedynkę staram się rozdzielać zadania. Rzucam sobie proste hasło typu "jednostajny, powolny bit 4/4 oparty na dzikim zachodzie z elektrycznymi gitarami" no i się zastanawiam co dalej. Jak już mam kompozycję to dopiero zabieram się do pracy, często forma może się zmienić w trakcie jednak kiedy wiadomo co i jak i czym nagrywać to robota idzie niesamowicie płynnie.