Słychać, że to jeszcze etap bardzo wczesnych początków. Stylistycznie ile beatu w beacie nie oceniam bo podkłady to nie moja specjalność. Dobór brzmienia instrumentów, ich wykorzystanie i ogólnie technicznie jest niestety słabo. We wszystkich utworach miks nie istnieje, balans głośności pomiędzy ścieżkami nie jest w ogóle zrobiony. Perkusja zanika w tle, w pierwszym kawałku wybija się zbyt wysoka melodia, w drugim wokal jest bardzo dobry, ale praktycznie nie słychać podkładu. Jeżeli robiłeś coś pod tym względem i dalej jest źle to trzeba by zwrócić większą uwagę na odsłuchy i zapoznanie się z ich brzmieniem, osłuchanie się w muzyce, jak brzmi i jaka jest głośność różnych ścieżek.
Co mogę poradzić - szukaj dobrych brzmień, melodii i instrumentów. Myśl jak je połączyć i czy pasują do siebie. Nie wrzucaj pierwszych lepszych sampli i presetów z jakiś syntezatorów, nie kombinuj z efektami, jeżeli coś na sucho nie brzmi dobrze to lepiej już nie będzie. Dobrze dobrane efekty i pogłos to jak cukier w herbacie, ale jak herbata zła to cukier nie pomoże. Robiąc "coś tam" nawet po dobrym miksie wyjdzie "coś tam" i wrażenia nie zrobi. Jak użyjesz dobrych instrumentów, przemyślisz ich miejsce w paśmie częstotliwości i czasie to nawet bez większego miksu zabrzmi dobrze.