TEMAT:

Załączam mój eksperyment z Vocodex'em sprzed kilku miesięcy. Do tej pory nie udało mi się odkryć takiego ustawienia parametrów wtyczki Vocodex, które pozwoliłoby zmienić mój ohydny głos, w głos Taio Cruza. Jeśli komuś udała się ta sztuczka i podzieli się swoją wiedzą na ten temat na tym forum, to będzie miał zapewnioną dozgonną wdzięczność nie tylko moją, ale także i innych forumowiczów borykających się z podobnym problemem :)

Nie zmienisz oryginalnej barwy głosu. Vocodex tym bardziej do tego nie służy, działa trochę jak analogowy Talkbox. Dźwięk wejściowy, czyli np. dźwięk syntezatora jest modulowany Twoim głosem. Tak samo jak podczas mówienia wydmuchujesz powietrze i modulujesz je ustami tworząc słowa, tak samo działa Talkbox który poprzez rurkę wpuszcza dźwięk do gardła i zostaje on modulowany ruchem ust. Vocoder działa podobnie tylko elektronicznie na zasadzie analizy częstotliwości Twojego głosu i aplikuje to na brzmienie wejściowe. Nie zmienisz więc barwy głosu na inną. Chociaż kto wie czy nie byłoby możliwe skonstruowanie urządzenia które pozwalało by nagrać próbkę "czystego" głosu kogoś innego w formie "AAAAA" i aplikować właśnie tak jak robi to Talkbox. Ktoś poruszałby ustami dźwiękiem kogoś innego :P. Jednak to tylko taka fantazja, nie słyszałem jeszcze o takim urządzeniu.

N.E.X., jest jedna wtyczka, która daje dość dobre efekty nawet z beznadziejnym wokalem. Jest to SONiVOX Vocalizer: SONiVOX Vocalizer .
Podejrzewam, że działa na podobnej zasadzie jak Vocodex. Niewykluczone, że dobierając odpowiednią nośną dla Vocodexa udałoby się uzyskać podobne brzmienie. Mi się ta sztuczka nie udała, ale być może mojego wokalu nawet najlepsza wtyczka nie jest w stanie przerobić tak, by nadawał sie do słuchania? :)