TEMAT:

Witam,
Jakiś czas temu stworzyłem poniższy kawałek:
1 :

Zajęło mi to (nie śmiejcie się) aż 42 godziny. Instrument dęty pochodzi z darmowej biblioteki sampli ze strony www.newyorkbrass.com (było trochę roboty by zrobić to w DirectWave tak by nie było słychać klikania).
Potem przyszedł zachwyt biblioteką VSL z programu Kontak 5. Zachęcony promocją zakupiłem ją za pół ceny. Gdy w końcu do mnie dotarła z dużym opóźnieniem (był tak duży popyt, że nie nadążali z wysyłaniem) zaczęły się schody. Okazało się, że nawet po ustawieniu najkrótszego czasu ataku dźwięku, instrumenty z biblioteki VSL nie nadążają za tempem utworu. Nie pomagały żadne kombinacje z filtrem "transient master" (niby ma ustawienie +100% attack, ale w instrukcji wyraźnie napisali, że przydaje się głównie w instrumentach o krótkim czasie ataku, np. perkusyjnych). W efekcie poprawa była ledwie wyczuwalna. Musiałem posiłkować się zwykłym kompresorem, a nawet nieco przesuwać w czasie do przodu nuty tych instrumentów. W partiach chóralnych pozostawiłem w tle poprzedni chór (z niższym poziomem głośności), dzięki temu w czasie, gdy chór z programu Kontakt się jeszcze rozpędza, stary drze się ;) pełną parą minimalizując niepożądany efekt "zostawania w tyle". Efekty mojej pracy (kolejne 14 godzin!) znajdziecie w poniższym linku:
2:

Jestem ciekaw, czy Waszym zdaniem jakość utworu uległa poprawie czy też pogorszeniu. Ja słuchając obu wersji mam mieszane uczucia, ale być może wynika to z faktu, że za bardzo osłuchałem się z pierwszą wersją i w drugiej ciągle coś mi nie pasuje…

Nie wiem czy wiesz, ale smyczki ZAWSZE mają narastający czas ataku, bo taki jest to instrument. Przez to każdą sekwencję MIDI trzeba wygrywać z ręki albo dawać poprawkę na to, że właściwy dźwięk zacznie się trochę później. Nie wiem dlaczego tego nie wiedziałeś i chciałeś sprasować smyczki, ale udało Ci się to zrobić. Brzmią koszmarnie sztucznie i zupełnie jakby to nie były skrzypce. Jak barwa syntezatora z lat 80. Zmarnowałeś tyle czasu po to, aby sprawić że skrzypce zabrzmią coraz gorzej, masakra ;).

Jedyna rada - włącz te skrzypce od nowa, przełącz się na klawiaturę sterującą, podłącz sobie kontrolę głośności pod mod wheel (CC11 zazwyczaj) i próbuj grać tak długo aż wyjdzie Ci w miarę realistycznie.

Smyczki z Fl Studio grały dobrze bez prasowania (widocznie muzycy grali bardziej dynamicznie). Te sprasowane grają tylko w pierwszym refrenie w prawym kanale i jeśli o nich właśnie piszesz, że grają koszmarnie to zgadzam się z Tobą w 100%. Niestety obawiam się, że nie da się ich w żaden sposób poprawić, tym bardziej, że nie mam klawiatury sterującej z mod wheel. Ja miałem jeszcze pomysł, żeby poucinać sample z przodu przesuwając początek sampla do obszaru, gdzie instrument gra już na wyższym poziomie i wyregulowanie czasu ataku, tak by był wystarczająco długi by nie było słychać kliknięcia i na tyle krótki, by instrument grał dynamicznie. Niestety jest z tym dużo roboty (robiłem próbę na próbkach chóru i wyszło to dość dobrze).

Zgraja,ja to zmienił bym smyczki na te z sonatia symphonic orhestra czy jakoś tak jet to darmowa paczka dźwięków na pewno najlepsza z darmowych, a może nawet niektóre komercyjne odpadają i brzmią naturalnie i używając różnych wtyczek to osiągniesz taki dźwięk jaki oczekujesz.
P.S
Mam taką prośbę możesz mi podesłać .flp z chęcią bym przeanalizował twój projekt :)

@N.E.X: W poniższej wersji wywaliłem nieszczęsną kompresję z altówki (gra tylko w pierwszym refrenie w prawym kanale) i zamiast tego gram dwoma altówkami w dwóch różnych artykulacjach jednocześnie (sustain i sforzando). Dodatkowo przesunąłem jeszcze nieco do przodu. Teraz jest chyba lepiej :).

@LocoMatt: Próbowałem już wcześniej skorzystać z Sonatina Symphonic Orchestra, ale niestety jest jakieś zamieszanie z tymi próbkami (czasami DirectWave nie znajduje ich, czasami zachodzą na siebie, a jeśli nawet już wszystkie są i nie pokrywają się, to zdarza się, że sąsiednie dźwięki dość znacznie odbiegają od siebie brzmieniowo. Nie wiem, może ściągnąłem jakąś niedorobioną/przerobioną wersję.

Po prostu użyj wtyczki sfz która odczytuje całe banki a nie pojedyncze sample i przy tym masz od razu posegregowane na rodzaje smyczków. Możesz tą wtyczkę poprać z tego linka www.kvraudio.com/product/sfz-by-cakewalk , a banki dźwięków stąd sso.mattiaswestlund.net/ .

Wtyczka sfz u mnie nie działa. Ostatnio FL Studio mi mocno szwankuje. Milkną mi całe instrumenty (różne wtyczki, najczęściej produkcji DSK), coraz częściej przestają mi grać niektóre nuty w DirectWave i muszę wracać do poprzedniej wersji pliku. Coraz częściej program się zawiesza i/lub psuje mi plik flp (całe szczęście, że zwykle zapisuję większe zmiany jako nowe wersje). Nagminnie zdarza się, że wycina pojedyncze nuty przy eksporcie do mp3 (za każdym razem muszę przesłuchać cały utwór, by się upewnić, że nic się nie schrzaniło). Prawdobodobnie beta coś namieszała (instalowałem w oddzielnym katalogu, ale katalog dla wtyczek był wspólny). Dzisiaj odinstalowałem betę i wersję 10.0.9c.Ponownie zainstalowałem tylko wersję 10 i zobaczę, co się będzie działo.

Nie wiem może to wersja bety ale jak możesz to podeślij mi .flp to może ci pokaże na projekcie co bym zmienił